piątek, 29 listopada 2013

Antoś buszuje w zbożu

Fotografia psów



Atnoś należy to tego rodzaju istot, które raz poznane zapadają w pamięci. Jego niesamowitne, bursztynowe oczy, miękka ruda sierść i słodki charakter sprawiły, że od chwili opuszczenia schroniska wciąż o nim myślę. Niesamowite jest to, że jeszcze nikt go nie odkrył. Ten młody, plus minus dwuletni pies spędza całe dnie w schroniskowym kojcu, wysuwając koniuszek nosa przez kraty. Stara się zaczepić przechodzących ludzi i zwrócić na siebie uwagę. Jest ładnie zbudowany, średniej wielkości, wygląda na przedstawiciela szlachetniej rasy.


Po zabraniu go na spacer i małą fotograficzną sesję zaskoczyła mnie to, jak ładnie chodzi na lince, reaguje na cmokanie i jest zainteresowany kontaktem z człowiekiem. Po paruminutowym gorączkowym poznawaniu świata (spacer jest nie lada przeżyciem dla psa trzymanego w kojcu) zwrócił swoje uśmiechnięte oczy na mnie i patrzał pytająco. Współpraca szła nam świetnie, Antoś tak się zrelaksował, że pod koniec fotografowania ułożył się wygodnie w trawie i nadstawił główkę do głaskania. Mam nadzieję, że szybko znajdzie domek, ponieważ zasługuje na to całą swoją psią osobą. Jeżeli chcesz się skontaktować ze schroniskiem w sprawie adopcji kliknij  TUTAJ

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz